Rozdział 365
Gwendolyn pojechała do szpitala. Kiedy dotarła na oddział Zaydena, zobaczyła jego samotną postać siedzącą na łóżku. Jego przygnębiony wygląd sprawiał, że patrząc na niego, czuło się nieswojo.
Słysząc jej kroki, Zayden krzyknął: „Czyż nie powiedziałem wam wszystkim, żebyście sobie poszli? Nie przeszkadzajcie mi!”
Gospodyni powiedziała jej wcześniej, że paczka z jedzeniem znajdowała się na stoliku nocnym przed kanapą. Od tamtej pory Gwendolyn zignorowała Zaydena.