Rozdział 379
Patrick czuje się już dobrze, więc nie będzie problemu, nawet jeśli na nich wpadnę.
Na tę myśl Gwendolyn uśmiechnęła się i zawołała do nich słodko: „Witajcie, stara pani Lowen i stary panie Lowen!”
Ciepło było najlepszym opisem wyrazu twarzy Hectora w tamtym czasie. Alicja była zaskoczona przez sekundę, zanim podniosła rękę, by poklepać go po ramieniu, wyrażając swoją ciekawość bez słów.