Rozdział 406
Lucy zesztywniała na sekundę, po czym niezręcznie odchrząknęła.
„ Gwen, on i ja... Naprawdę nie wiem, od czego zacząć.”
Gwendolyn objęła Lucy ramieniem i powiedziała: „Luce, nie zamierzam cię strofować, ale musisz przemyśleć sprawę i nie pozwolić mu się dręczyć”.