Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 201
  2. Rozdział 202
  3. Rozdział 203
  4. Rozdział 204
  5. Rozdział 205
  6. Rozdział 206
  7. Rozdział 207
  8. Rozdział 208
  9. Rozdział 209
  10. Rozdział 210
  11. Rozdział 211
  12. Rozdział 212
  13. Rozdział 213
  14. Rozdział 214
  15. Rozdział 215
  16. Rozdział 216
  17. Rozdział 217
  18. Rozdział 218
  19. Rozdział 219
  20. Rozdział 220
  21. Rozdział 221
  22. Rozdział 222
  23. Rozdział 223
  24. Rozdział 224
  25. Rozdział 225
  26. Rozdział 226
  27. Rozdział 227
  28. Rozdział 228
  29. Rozdział 229
  30. Rozdział 230
  31. Rozdział 231
  32. Rozdział 232
  33. Rozdział 233
  34. Rozdział 234
  35. Rozdział 235
  36. Rozdział 236
  37. Rozdział 237
  38. Rozdział 238
  39. Rozdział 239
  40. Rozdział 240
  41. Rozdział 241
  42. Rozdział 242
  43. Rozdział 243
  44. Rozdział 244
  45. Rozdział 245
  46. Rozdział 246
  47. Rozdział 247
  48. Rozdział 248
  49. Rozdział 249
  50. Rozdział 250

Rozdział 7

Szukała wszędzie i zaczęła się martwić, gdy nie mogła znaleźć dziewczynki.

Dlatego zawołała kelnera. „Przepraszam, gdzie jest mała dziewczynka, która przed chwilą ze mną weszła?”

Kelner zapamiętał dziewczynę o rysach lalki ze względu na jej słodki głos, gdy kelner ją zawołał.

„ Nie martw się, proszę pani. Poszła tylko umyć ręce.”

Słysząc to, Gwendolyn odpowiedziała słowami wdzięczności.

Dobrze, że pamięta to, czego ją uczyłem i wie, że należy myć ręce przed każdym posiłkiem.

Przed toaletą znajdowała się wspólna umywalka.

Juliette namydliła dłonie i wyszorowała je, nucąc przy tym melodię: „Szorowanie się przed pójściem spać sprawi, że będziesz ładniejsza!”

Z męskiej toalety wyszła wysoka postać, stanęła obok niej i również myła ręce.

Juliette spojrzała na niego w lustrze i natychmiast szeroko otworzyła oczy.

Wygląda jak moi bracia! Taki przystojny! Spojrzała na niego tak intensywnie, że jej oczy zrobiły się zezowate.

„ Czy ma pan dzieci, panie Przystojniaku?”

Nie mamy taty, więc jeśli ma dzieci, ale nie są z nim, może my jesteśmy jego dziećmi!

Kiedy Patrick usłyszał jej słodki głos, odwrócił się, by spojrzeć na uroczą dziewczynkę.

" NIE."

Jego głos był zimny, a twarz pozbawiona wyrazu.

Juliette westchnęła, słysząc to. „Ja też nie mam tatusia”.

Kącik jego ust drgnął, gdy obserwował wyraz jej twarzy.

Patrick nie miał pojęcia o postępowaniu z dziećmi, więc nie wiedział, jak ją pocieszyć.

W tym momencie Juliette wpadła na pomysł. Dlaczego nie przedstawię go Gwen? Na pewno go polubi, bo jest taki przystojny!

Zachichotała, wycierając ręce papierowym ręcznikiem, i w duchu chwaliła się za swoją inteligencję.

„ Czy możemy zostać przyjaciółmi, panie Handsome? Daj mi swój numer, a pewnego dnia zaproszę cię na posiłek ” .

Nauczyła się tych słów, oglądając telewizję, a mężczyźni i kobiety umawiali się na randki przy wspólnym jedzeniu.

W serialu to mężczyźni traktują kobiety. Ale skoro Gwen ma nas trzy ciężary, to ja będę leczyć jego!

Patrick miał już wychodzić, gdy usłyszał jej słowa. Zmrużył oczy, gdy na jego przystojnej twarzy pojawił się delikatny uśmiech.

Taka interesująca mała dziewczynka. Ona nawet wie, jak poczęstować kogoś posiłkiem.

Wyjął złoconą wizytówkę i podał jej ją. „To mój numer”.

Z jakiegoś powodu, gdy zobaczył dziewczynkę, poczuł się do niej znajomo i niewytłumaczalnie przyciągnięty.

Juliette przyjęła kartkę i włożyła ją do swojej małej torby na ramię. Następnie pogłaskała ją, mrucząc pod nosem: „Muszę się nią dobrze zająć”.

Felicia natychmiast wstała, widząc Patricka wchodzącego do prywatnego pokoju, nie mogąc oderwać od niego wzroku.

„ Dzień dobry, panie Lowen!”

Jedyną rzeczą, o której pomyślał, gdy zobaczył stojącą przed nim kobietę, było to, że jej ostra linia szczęki wyglądała trochę przerażająco.

Tymczasem Felicia była wyraźnie zdenerwowana. W końcu jest głową najbardziej prestiżowej rodziny w Avenport. Jeśli uda mi się go poślubić, będę mogła robić w przyszłości w Avenport, co mi się podoba.

W jej sercu było ogromne podniecenie. Winić za to należy moją urodę, która potrafi przyciągnąć tak wyjątkowego mężczyznę!

„ Dzień dobry, pani Ashton. Mam do pani pytanie. Czy kiedykolwiek doświadczyła pani czegoś dziwnego, na przykład snu?”

Chociaż nie mogła pojąć, co miał na myśli, wiedziała, że musi wykorzystać tę okazję, biorąc pod uwagę, że był przystojny i był szefem Lowen Group.

„ Tak. Kiedy byłem mały, śniło mi się, że wypadł mi ząb i następnego dnia to się spełniło. Nie uważasz, że to niesamowite?”

Po usłyszeniu jej słów Patrick złożył dłonie na stole i zachowując spokojny wyraz twarzy, zapytał dalej: „Czy kiedykolwiek otrzymałaś pierścionek od mężczyzny?”

Felicia pokręciła głową. „Nie. Nigdy nie miałam chłopaka, więc nie ma mowy, żebym dostała taki prezent”.

تم النسخ بنجاح!