Rozdział 130 Czy Vanderbiltowie to sami dzikusy?
Gerald zobaczył, że Derek wpatruje się w Claire, jakby jego oczy były w nią wpatrzone obscenicznym wzrokiem. Zmarszczył brwi i stanął przed Claire.
„Jakie zasady? Wiem tylko, że nie ma nikogo w Askalonie, kogo Vanderbiltowie nie mogliby zabrać!”
Derek zmarszczył brwi i niecierpliwie machnął ręką w stronę Geralda, rozmawiam z nią, co ty robisz wtrącając się? Odejdź."