Rozdział 200 Niewłaściwe zachowanie
Claire zbiegła po schodach, trzymając puchar w rękach. Kiedy zobaczyła Seana stojącego samotnie z ponurą miną w salonie, podbiegła i z uśmiechem chwyciła go za rękę, mówiąc: „Kochanie, spiesz się. Nie pozwól panu Vanderbiltowi i pani Vanderbilt czekać”.
Seana wyprowadziła z pokoju Claire. Woda w jeziorze lśniła, a przyjemny wiatr rozwiewał suche ciepło wczesnej jesieni, odświeżając Seana, którego dręczyło narastające pożądanie.
Na widok jej radosnego spojrzenia Sean nie był już na nią zły. Był szczęśliwy, widząc, jak się śmieje i trzyma go za ręce, jak to robią dzieci. Jak mógł być naprawdę zły na tak uroczą dziewczynkę?