Rozdział 267 Nie bądź zarozumiały!
Kto chciał z nim o tym rozmawiać?
Claire podniosła torbę na ramieniu i powiedziała: „Jeśli pójdzie dobrze, to chyba będę zajęta przez kilka miesięcy. Jeśli nie pójdzie dobrze... cóż...”
Zmarszczyła nos i mruknęła: „To ty mnie zdenerwowałeś, że nie mogłam poważnie pracować i straciłam tę okazję. Nie dam się już nabrać na pójście do ciebie. Po prostu nie ma mowy!”