Rozdział 423 Nie chcesz ustąpić?
W milczeniu Vivia modliła się w sercu za Aurthera.
Po długiej pogawędce w grupie, znów rozległ się charakterystyczny ryk motocykla. Wkrótce przybył Aurther, wyglądający na rozczochranego i pokonanego. Zsiadając z motocykla, unikał spojrzenia Seana, w jego oczach widać było mieszankę zażenowania i buntu.
„Nie bądź zarozumiały” – mruknął Aurther. „Motocykle to nie moja mocna strona, to samochody sportowe. Poza tym nie znam tej trasy. W przeciwnym razie nie byłaby to taka katastrofa”.