Rozdział 68 Ona jest kobietą pradziadka
W tym momencie Claire umilkła i po prostu w milczeniu patrzyła na Xandera.
Xander widział swoje odbicie w swoich oczach. Jej oczy były tak jasne i czyste, a mimo to wyglądał jak najbardziej nikczemna wersja samego siebie.
Gdyby nie namówił Claire na wypicie filiżanki herbaty z mlekiem, nic z tego by się nie wydarzyło.