Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 251 Będę Cię chronić
  2. Rozdział 252 Absolutnie szalony
  3. Rozdział 253 Niebezpieczny znak
  4. Rozdział 254 Idealne dopasowanie
  5. Rozdział 255 Konfiguracja
  6. Rozdział 256 Chcę kontynuować
  7. Rozdział 257 On wie, co robi
  8. Rozdział 258 Walka
  9. Rozdział 259 To moje drugie małżeństwo
  10. Rozdział 260 Wyglądajcie razem świetnie
  11. Rozdział 261 Nigdy nie zrozumiesz
  12. Rozdział 262 Mężczyźni, którzy mają wszystko
  13. Rozdział 263 Ogromne zaskoczenie
  14. Rozdział 264 Piękne czasy
  15. Rozdział 265 Spal mnie żywcem
  16. Rozdział 266 Blizny
  17. Rozdział 267 Cokolwiek powiesz
  18. Rozdział 268 Dziecinny i tandetny
  19. Rozdział 269 Dbajmy o siebie nawzajem
  20. Rozdział 270 Płonący gniewem
  21. Rozdział 271 Milion to za dużo
  22. Rozdział 272 To jest wypadek
  23. Rozdział 273 Odbierz sobie życie
  24. Rozdział 274 Niezapomniany
  25. Rozdział 275 Samotnie
  26. Rozdział 276 Złamał swoją obietnicę
  27. Rozdział 277 Stary płomień
  28. Rozdział 278 Usiądź tu ze mną
  29. Rozdział 279 Płyń z prądem
  30. Rozdział 280 Forma kary
  31. Rozdział 281 Czy to prawda?
  32. Rozdział 282 Nic do powiedzenia
  33. Rozdział 283 Lubię Cię
  34. Rozdział 284 On jest niebezpieczny
  35. Rozdział 285 Szczęśliwa przyszłość
  36. Rozdział 286 Żal
  37. Rozdział 287 Niezrozumiany
  38. Rozdział 288 Spraw, że będziesz szczęśliwy
  39. Rozdział 289 Skazany
  40. Rozdział 290 Przestań ją zmuszać

Rozdział 21 Jak on jest taki czarujący?

Brooklyn rzucił Savannah gorzkie spojrzenie, zakładając, że to ona jest mózgiem, który kryje się za cieniem męża. Mashion z pewnością wpadnie w jej ręce, gdy ona i Emmett przejmą władzę. Co Emmett mógłby zrobić jako osoba niepełnosprawna intelektualnie? To logiczne, że Savannah będzie tą, która będzie miała prawdziwą władzę nad firmą.

Czy ona nie jest tak samo żarłoczna jak ja? Po co innego miałaby wychodzić za mąż za tego Debila, jeśli nie z powodu bogactwa jego rodziny? Niechętnie wzięła długopis z ręki doradcy i przez kilka sekund wpatrywała się w dokumenty. Kiedy w końcu podpisała, spojrzała na Javona z ciężkim westchnieniem. „No i masz. Czy nie jesteś takim lojalnym stróżem starej pani Quaker?” Javon zignorował jej uwagę i zwrócił się w stronę doradcy. „Wszystko w porządku?” Doradca skinął głową. Następnie Javon spojrzał na Emmetta, który najwyraźniej był pochłonięty swoją nową zabawką. „Panie Quaker, spójrz na to. Jeśli nie ma problemu, będziesz musiał również podpisać”.

„Och, okej” odpowiedział Emmett nonszalancko i wrócił do biurka. Właśnie gdy przystąpił do podpisywania papierów, nawet nie patrząc, Savannah szybko złapała go za nadgarstek. „Czekaj, Emmett! Najpierw sprawdzę. Powinniśmy sprawdzić, czy konta są poprawne, zanim podpiszemy”. Następnie zwróciła się do Javona. „Czy Emmett naprawdę musi podpisać teraz?” „Nie, nie musi. Pan Quaker może poświęcić czas na sprawdzenie liczb przed podpisaniem” – odpowiedział. „Dobrze”. Zaciągnęła Emmetta do biurka i posadziła go na krześle, na którym siadał Brooklyn. „Przejrzyjmy te liczby razem”. Brooklyn była zdenerwowana. „Co ty próbujesz zrobić? Podejrzewasz, że celowo zmieniam konta?” – warknęła. Savannah spojrzała na nią z uśmiechem. „Dlaczego tak mówisz? Nawet cię o nic nie oskarżyłam. Nie ma nic złego w tym, że przejrzymy dokumenty szczegółowo, prawda?” „Ty…” Brooklyn zacisnęła pięści. „Skoro skończyłaś podpisywać, nie powinno być nic innego, co wymagałoby twojej uwagi”. Savannah przeniosła wzrok z powrotem na papiery. „Próbujemy się teraz na tym skupić. Może pani odejść.

تم النسخ بنجاح!