Rozdział 282 Nie rób sobie ze mnie żartów
Rosina podniosła słuchawkę i zobaczyła imię Henley. Jej uśmiech zamarł.
Zanim Henley zdążył przemówić, Rosina odebrała telefon i powiedziała: „Poczekaj chwilę”.
Podeszła do drzwi po odłożeniu ręcznika kąpielowego. Spojrzała na Caldwella, który siedział na kanapie z laptopem przed sobą.