Rozdział 44
„ ...Co?” Natychmiast opuściłam ręce i cofnęłam się z jego ramion. „Uczucia do mnie? Jak przyjaźń? Ponieważ zawsze byliśmy przyjaciółmi w mojej głowie, Cai. To ty temu zaprzeczyłaś, pamiętasz?” Moja pierś biła tak mocno, że czułam, jakbym miała zemdleć. Podszedł do mnie, natychmiast zamykając przestrzeń, którą właśnie między nami zrobiłam, i objął moją twarz dłońmi, abym spojrzała na niego. Poczułam się zamrożona w miejscu, wpatrując się w jego oczy, które wydawały się być całkowicie poważne. „Wiesz, co miałem na myśli, Aria” – to wszystko, co powiedział, aby wyjaśnić.
Poczułam, że mój umysł staje się zupełnie pusty, gdy patrzył mi w oczy, całkowicie zaskoczona jego nagłym wyznaniem. Ale w końcu, po kilku chwilach, rzeczywistość wkroczyła do akcji.
Znów się cofnęłam, powoli narastało we mnie zmieszanie tym, co właśnie powiedział