Rozdział 481 Aleksander się pojawia
„Pochlebiasz nam, pani Hopkins” – odpowiedział Carl spokojnym tonem. „Dopiero zaczynamy i naprawdę doceniamy twoją chęć dołączenia do nas”.
Andromacha podniosła rękę dając kelnerowi znak, aby wymienił zastawę stołową na nową.
Podniosła serwetkę i powoli rozłożyła ją przed sobą, każdy ruch był przemyślany. „Słyszałam, że ostatnio byłeś w szpitalu, panie Ford” – zauważyła, jej głos był gładki i niespieszny. „Wydaje się, że teraz jesteś w dobrym nastroju, więc zakładam, że twoja rekonwalescencja przebiegła pomyślnie”.