Rozdział 183 Jak para
Miguel i Braiden nie czekali długo, aż pojawiła się Emily.
Dziś była ubrana swobodnie, w czarny crop top, czarne jeansowe szorty i proste płócienne trampki. Trampki nosiła luźno, pozwalając, by ich tyły swobodnie ciągnął się po ziemi.
Jej półdługie czarne włosy swobodnie opadały, wciąż trochę mokre, a ona nie miała na sobie makijażu, co podkreślało jej naturalnie gładką skórę. Jej nogi, szczupłe i proste, wyróżniały się w świetle, nadając jej wygląd, który był bezwysiłkowo szykowny.