Rozdział 32 Współpraca
Podróż z Vilgate do Merden trwała dwie i pół godziny. Niebo było spowite ciemnymi chmurami, a rytmiczny dźwięk kropel deszczu uderzających o szyby miał uspokajający wpływ, utrudniając pasażerom samochodu utrzymanie się w stanie czuwania.
Emily nie była w nastroju do rozmowy z Miguelem. Okryła się kocem i chciała się zdrzemnąć. Zanim zasnęła, przestrzegła Miguela: „Nie wydawaj żadnych dźwięków”.
Zwracając się do Steve'a dodała: „Jeśli będzie się źle zachowywał, wyrzućcie go!”