Rozdział 217 Decyzja należy do Ciebie
Błyskawica rozdarła ciemnoniebieskie niebo, na chwilę zamieniając je w czystą biel.
Ruby zadrżała ze strachu, gdy odgłos grzmotu rozbrzmiał w powietrzu.
Ogólnie rzecz biorąc, rezydencja Grahamów była całkiem niezła, gdyby nie przeciekający strych, przez który wlewała się woda deszczowa.