Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 751 Bezczelność
  2. Rozdział 752 Niepokutujący
  3. Rozdział 753 Komentarze
  4. Rozdział 754 Dzielenie się nocą
  5. Rozdział 755 Zaproszenie Aldo
  6. Rozdział 756 Marco zaginął
  7. Rozdział 757 Podaj swoją cenę
  8. Rozdział 758 Postawa Aldo
  9. Rozdział 759 Patent na Qbot
  10. Rozdział 760 Zrozumienie Marca
  11. Rozdział 761 Niezachwiana determinacja
  12. Rozdział 762 Zemsta
  13. Rozdział 763 Pokój Marca
  14. Rozdział 764 Zapewnienie sobie przychylności Aldo
  15. Rozdział 765 Zły gracz Go
  16. Rozdział 766 Nagana Loraine
  17. Rozdział 767 Masaż
  18. Rozdział 768 Ręce warte miliardy dolarów
  19. Rozdział 769 Kwestia przyzwoitości
  20. Rozdział 770 Szukaj własnego szczęścia
  21. Rozdział 771 Perswazja
  22. Rozdział 772 Upadłość
  23. Rozdział 773 Aktywa prywatne
  24. Rozdział 774 Chciwość
  25. Rozdział 775 Morderstwo
  26. Rozdział 776 To było morderstwo!
  27. Rozdział 777 Odsłonięte przestępstwo
  28. Rozdział 778 Uciekinierzy z matką i córką
  29. Rozdział 779 Przybycie Doris
  30. Rozdział 780 Dwie kobiety się spotkały
  31. Rozdział 781 Szczegóły umowy
  32. Rozdział 782 Doris jest trudna
  33. Rozdział 783 Dziwna wrogość Doris
  34. Rozdział 784 Nagana od Marco
  35. Rozdział 785 Kapryśna piękność
  36. Rozdział 786 Słowa raniące
  37. Rozdział 787 Nauczanie Tillie lekcji
  38. Rozdział 788 Oko za oko
  39. Rozdział 789 Spór między dwiema stronami
  40. Rozdział 790 Udawanie przypadkowego spotkania

Rozdział 5 Jej największy żal

Szczęka Mariny opadła, gdy zobaczyła umowę rozwodową.

„Czy Loraine naprawdę chce rozwodu?”

Nagle Marina pomyślała coś. Jej twarz natychmiast pociemniała.

„Marco, czy ona chce się z tobą rozwieść, żeby móc zabrać połowę twojego majątku? Nie możesz do tego dopuścić. Nie podpisuj papierów!”

Mieszane uczucia ogarnęły Marco, gdy oszołomiony przeczytał dokument.

„Wręcz przeciwnie, ona niczego ode mnie nie chce” – mruknął.

„Co? To niemożliwe!”

Marina wyrwała dokument bratu. Nie mogła uwierzyć własnym oczom. Jedna z klauzul wyraźnie stwierdzała, że Loraine jest gotowa oddać każdy majątek, który miał zostać jej przekazany jako alimenty.

Dokument już miał podpis Loraine.

Po przezwyciężeniu szoku, radość Mariny nie znała granic. To były dobre wieści.

„To świetnie, Marco! Skoro nie musisz jej dawać ani grosza, powinieneś się z nią rozwieść tak szybko, jak to możliwe. Wtedy będziesz mógł poślubić Keely!”

Myśl o pozbyciu się Loraine uradowała serce Mariny. Rozkoszowała się myślą, że Loraine będzie nieszczęśliwa po rozwodzie. Nie zauważyła, że twarz Marca stawała się coraz ciemniejsza.

„Zamknij się! Wynoś się!”

W następnej sekundzie Marco rozkazał Carlowi: „Wyprowadź ją. I powiedz ochronie, że nie powinna być wpuszczana do tej firmy bez mojego pozwolenia”.

Oczy Mariny rozszerzyły się. „Marco! Dlaczego mi to robisz? Jestem twoją siostrą!”

Ku jej przerażeniu Marco nie zwrócił na nią uwagi. Marina została natychmiast wyrzucona z firmy.

W biurze znów zapanowała cisza. Ale w głowie Marco panował chaos. Był przygnębiony, ponieważ nadal myślał o Loraine.

Po kilku minutach Marco sięgnął po telefon i wybrał jej numer.

Połączenie zostało nawiązane po kilku sygnałach.

„Czemu nie odbierasz moich telefonów?” zapytał Marco z irytacją.

Z drugiej strony linii dobiegł obojętny głos kobiecy.

„Chyba otrzymałeś umowę rozwodową, prawda?”

Marco zapytał: „Czy to jedyne, co masz mi do powiedzenia?”

„Tak, to wszystko. Po prostu podpisz dokument, żebyśmy oboje mogli żyć swobodnie”.

Głos Loraine był pozbawiony emocji.

To przełamało ostatnią kroplę opanowania Marco. Wrzasnął: „Kim był ten facet, który przyjechał cię odebrać ze szpitala? Czy to on jest powodem, dla którego chcesz się ze mną rozwieść?”

„Nie masz prawa mnie przesłuchiwać, Marco. Nie stresuj się tym, co muszę zrobić z innym mężczyzną . Idź i znajdź swoją Keely” – zażartowała Loraine sarkastycznie.

Marco był bez słowa.

Nie miał racji oskarżając ją o skrzywdzenie Keely.

„Loraine, dlaczego to robisz? Mówiłem ci, że wynagrodzę ci to, co zrobiła Keely”.

Loraine zaśmiała się szyderczo.

„Po raz ostatni, nie chcę twoich pieniędzy, Marco. Po prostu daj mi rozwód. Podpisz papiery!”

Marco był niezwykle zirytowany uporem Loraine.

Zacisnął dłoń na telefonie, niemal go miażdżąc.

Żadna kobieta nie odważyła się mu przeciwstawić ani odrzucić. Loraine traktowała go jak szmatę, której nie mogła się doczekać, żeby się pozbyć. Cóż za bezczelność!

„Skoro nalegasz, Loraine, zrobię, jak chcesz. Nie żałuj tego później”.

„Nie martw się, Marco. Nie będę tego żałować. Właściwie, najbardziej żałuję, że w ogóle wyszłam za ciebie” – wykrzyknęła Loraine z kpiną.

Następnie odłożyła słuchawkę.

W przypływie złości Marco złożył swój podpis na dokumencie.

Następnie postępowanie rozwodowe zostało przyspieszone.

Marco czuł, że Loraine w pewnym momencie zawiesi postępowanie . Ale ku jego zaskoczeniu pozwoliła, aby wszystko poszło gładko.

Po sfinalizowaniu sprawy Marco nie słyszał żadnych wieści o Loraine. Było tak, jakby rozpłynęła się w powietrzu.

Marco postanowił iść dalej. Jednak zaczął o niej myśleć. To go bardzo denerwowało. Szukał sposobu, aby dać upust swoim stłumionym emocjom.

تم النسخ بنجاح!