Rozdział 14 Fałszywe
Aleksander spojrzał na nią zmarszczonymi brwiami, po czym natychmiast odwrócił wzrok, jakby była częścią muru i po prostu przeszedł obok niej.
Jej serce waliło tak mocno, że prawie wyskoczyło z klatki piersiowej. Nie mogła się ruszyć, bo jej oczy były szeroko otwarte jak spodki, a usta rozwarte.
„Dlaczego on tu już jest?!'' krzyczał jej umysł.