Rozdział 123 Pieniądze nie są problemem
„ Kurwa! Straciłem kolejne osiemset tysięcy. Mam dziś takiego pecha”. Kevin wstał, chowając prawą rękę w rękawie, zasłaniając trzy brakujące palce odcięte przez Donalda.
Mark się roześmiał. „Co to dla ciebie osiemset tysięcy? Twoja siostra i tak jest bogata. Czemu nie pójdziesz na kolejną rundę? Mogę ci przedstawić kolejnego znajomego, który do ciebie dołączy”.
Kevin odpowiedział znudzonym tonem: „No dobrze. Jak on się nazywa?”