Rozdział 208 Soczystość
„ Lamborghini Veneno należy do Bryana” – Lana wskazała na wspomniany samochód, wysiadając ze swojego.
Donald nie zwrócił większej uwagi na samochód. Szybko wysiadł i wszedł do luksusowego hotelu.
Przy ladzie stała szczupła kobieta z uroczym uśmiechem na twarzy. Zauważywszy przybycie Lany, skłoniła się z szacunkiem i powiedziała: „Miło panią widzieć, pani Collins”.