Rozdział 228 Prawda
Co więcej, stawał w jej obronie wobec innych.
Była niezwykle wzruszona.
Z drugiej strony Jennifer i reszta odwrócili się, by spojrzeć na Benjamina. Jeśli wszystko, co powiedział Donald, było prawdą, to Benjamin rzeczywiście był nikczemnym człowiekiem.