Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 151
  2. Rozdział 152
  3. Rozdział 153
  4. Rozdział 154
  5. Rozdział 155
  6. Rozdział 156
  7. Rozdział 157
  8. Rozdział 158
  9. Rozdział 159
  10. Rozdział 160
  11. Rozdział 161
  12. Rozdział 162
  13. Rozdział 163
  14. Rozdział 164
  15. Rozdział 165
  16. Rozdział 166
  17. Rozdział 167
  18. Rozdział 168
  19. Rozdział 169
  20. Rozdział 170
  21. Rozdział 171
  22. Rozdział 172
  23. Rozdział 173
  24. Rozdział 174
  25. Rozdział 175
  26. Rozdział 176
  27. Rozdział 177
  28. Rozdział 178
  29. Rozdział 179
  30. Rozdział 180
  31. Rozdział 181
  32. Rozdział 182
  33. Rozdział 183
  34. Rozdział 184
  35. Rozdział 185
  36. Rozdział 186
  37. Rozdział 187
  38. Rozdział 188
  39. Rozdział 189
  40. Rozdział 190

Rozdział 102

Czując się, jakby spała tuż obok szalejącego kominka, Lisa nie mogła spać dobrze przez całą noc. Kyle przestał mieć koszmary, ale oddychał trochę ciężko – może miał zatkany nos. Tej nocy padał deszcz na górze, ale nie był ulewny. Krople deszczu uderzały o przezroczysty szklany sufit, a Lisa nie mogła spać z powodu hałasu.

Roztargnionymi oczami wpatrywała się w niebo. Gwiazdy były przesłonięte deszczem i widziała tylko ich słabe światło. Później deszcz zamienił się w śnieg. Szkło powoli pokrywało się białą warstwą, aż nie prześwitywał przez nie ani jeden promyk światła. Otulona ciemnością Lisa straciła poczucie czasu. Kiedy Kyle się obudził i w końcu ją uwolniono, była już 9 rano.

Kyle był lekko zdezorientowany, gdy pierwszą rzeczą, jaką zobaczył po otwarciu oczu, była twarz Lisy. Wpatrywał się w nią bez wyrazu. Jednak Lisa zachowywała się, jakby nic się nie stało i spokojnie odepchnęła jego ramiona. Wzięła termometr z wezgłowia łóżka i powiedziała: „Sprawdźmy twoją temperaturę”.

تم النسخ بنجاح!