Rozdział 185
Jej serce natychmiast opadło, a Lisa w milczeniu jadła przez cały posiłek. Daniel wyczuł napięcie w atmosferze i spróbował poruszyć lekki temat, pytając Lisę: „Czy masz jakieś plany na Boże Narodzenie?
„Muszę zostać po godzinach” – odpowiedziała Lisa bez wahania. „Jestem teraz zajęta i prawdopodobnie nie będę mogła odpocząć aż do Nowego Roku”.
„Och... Więc nie będziesz mógł przyjść na moje przyjęcie świąteczne?” Daniel brzmiał trochę rozczarowany.