Rozdział 190
Lisa wzięła od niego pustą szklankę i uklękła na sofie, kładąc kciuki na jego skroni, gdy delikatnie masował ją w kółko. Lekko pochyliła się w jego stronę, opierając łokieć o oparcie sofy, by nie spaść na niego. Kyle trzymał oczy otwarte, patrząc prosto na nią.
Jego spojrzenie było zbyt intensywne i Lisa nie mogła go zignorować. Zmusiła się do suchego uśmiechu i zapytała go: „Na co patrzysz?
Kyle nie okazał żadnego poczucia winy z powodu złapania, zamiast tego odpowiedział szczerze: „Patrzę na ciebie”.