Rozdział 48 Mam czarną kartę
„Jak naszyjnik może być tak drogi? Ten sklep nas oszukuje!”
Samantha zwykle świetnie dbała o pozory, ale gdy w grę wchodziła sytuacja, jej skąpstwo wychodziło na jaw.
Dźwięk jej piskliwego głosu sprawił, że wszyscy członkowie personelu natychmiast się skrzywili.