Rozdział 127 Spór
„Serio?” Ryland podskoczył z siedzenia i z zapałem zapytał: „A Chris? Jakaś reakcja z jego strony?”
„Nacisnął pedał gazu i odjechał!”
Ta wiadomość wprawiła Rylanda w szał ekscytacji. Przechadzając się po biurze, krzyknął: „Fantastycznie. Nigdy nie wyobrażałem sobie, że ta idiotka, Hanna, będzie teraz kłócić się z Chrisem. Została bez żadnej ochrony. Masz zielone światło, aby zachować ostrożność. Ha-ha!”