Rozdział 134 Powszechne niezadowolenie publiczności
Hanna stanowczo pokręciła głową. „Nie, nie zostałam, żeby schlebiać jego ego!”
„Więc jaki masz plan?” Zapytał Logan, poprawiając okulary ze zdziwionym wyrazem twarzy.
„Zobaczysz” – odpowiedziała tajemniczo Hanna, pocieszająco klepiąc Logana po ramieniu. „Po prostu zachowaj spokój. Jesteś szanowanym międzynarodowym reżyserem. Nie możemy sobie pozwolić na drobiazgowość”.