Rozdział 150 Niepokój Hanny
Gdy Neal się wahał, ciężka cisza wypełniła powietrze, dając Hannie sygnał, że coś jest nie tak. Pośpiesznie ścisnęła jego dłoń i nacisnęła: „No dalej”.
Neal zawahał się, wpadł w tarapaty, ale pozostał milczał.
„Co cię trapi? Czy coś stało się z mężczyzną o imieniu Clifton? Czy on... czy on odszedł? Czy to ślepa uliczka?” Niepokój Hanny wzrósł, jej oczy napełniły się łzami. Słowa Neala sugerowały związek między śmiercią jej przybranych rodziców a Cliftonem. Ale dlaczego Neal nagle zmienił swoje nastawienie w krytycznym momencie?