Rozdział 114
Punkt widzenia ARI
Nie daję im czasu na myślenie. Z pełną determinacją rzucam się na nich, moje ruchy są szybkie i zdecydowane. Skupiam się wyłącznie na ochronie Sereny i położeniu kresu ich nękaniu raz na zawsze. Gdy zmniejszam dystans między nami, adrenalina popycha mnie do przodu, gotową stawić im czoła i bronić tego, co słuszne.
Słabo oświetlony bar stanowi tło naszej konfrontacji, powietrze jest gęste od napięcia, a pozostali klienci patrzą ze zdziwieniem i niepokojem.