Rozdział 13
Punkt widzenia Adama
Samantha i ja jesteśmy w końcu w restauracji. Szczerze mówiąc, nie chcę tu być, ale czuję się do tego zmuszona. Samantha myśli, że noszenie mojego dziecka oznacza, że jest moją właścicielką, a to jest coś, czego nienawidzę – kiedy kobiety próbują przejąć kontrolę nad moim życiem i mną.
Oto Samantha, siedząca przede mną, w odsłaniającej sukience, która sprawia, że wygląda wyzywająco. Jak bardzo chciałabym, żeby kierownictwo miało dress code i nas nie wpuściło, byłoby wspaniale. Można było uniknąć tej tak zwanej randki. Niestety, nic takiego się nie wydarzyło.