Rozdział 147
Punkt widzenia ARI
Ponieważ Evalyn odmawia zmiany swojego postępowania, nie mam innego wyjścia, jak tylko podjąć ten krok. Wlokę ją do sądu, zdając sobie sprawę, że w przeciwnym razie nigdy nie wyciągnie wniosków. Mając matkę taką jak Elena, która stale chroni ją przed konsekwencjami swoich czynów, jeszcze bardziej utrudnia Evalyn odpowiedzialne zachowanie. Czas pociągnąć ją do odpowiedzialności, nie tylko dla mojego dobra, ale także dla jej własnego rozwoju.
„Proszę, Alexis, błagam cię... Uratuj moją córkę”.