Rozdział 128
„Czego chcesz?”
Z każdym krokiem do przodu, który zrobiła, mogłem zrobić tylko krok do tyłu. Nie byłem ostrożny i przypadkowo cofnąłem się aż do krawędzi dachu.
Moje nogi zdawały się tracić siłę. Wiatr na dachu był gwałtowny, ale słyszałem, jak moje serce bije jak bęben.