Rozdział 186
Shen Yanting uniósł brwi. „W każdym razie jestem uważany za starszego z dwójki maluchów, więc słuszne jest, żebym im coś kupił”.
Uśmiechnęłam się bezradnie. Podeszłam do baru, żeby zrobić mu herbatę i postawiłam ją na stoliku. „Nie mamy w domu kompletnego zestawu narzędzi do parzenia. Musisz sobie z tym poradzić”.
Przypomniałem sobie, że lubił herbatę.