Rozdział 232
Skończywszy mówić, zaprowadził An'ana do gabinetu lekarskiego.
Nie wiedziałam, czy się o mnie martwił, czy co.
Jednak An'an był chory, więc z pewnością nie mogłem wrócić bez obaw. Mogłem więc tylko pójść za nim i zabrać An'ana razem do lekarza.