Rozdział 39
Nagle zatrzymał moje ruchy. Para czarnych oczu była na mnie skupiona, najwyraźniej chcąc zajrzeć w głąb mojego serca. Powiedział głębokim, przygaszonym tonem: „Ning Jing, nie jesteś wystarczająco trzeźwa. Co się ostatecznie stało?”
Poczułem się, jakby ktoś wylał mi na twarz miskę pełną zimnej wody. Powoli cofnąłem ręce, które jeszcze chwilę temu robiły bałagan, i zwiesiłem głowę w geście porażki.
No cóż... Naprawdę nie byłem wystarczająco trzeźwy.