Rozdział 448 A potem pozwól mi cię znaleźć
Zamiast iść do domu, usiadłem na balkonie Cheng Jinghao i przez szklaną balustradę patrzyłem na nocny widok centrum miasta Haishi.
Nie miałem pojęcia o ukrytych prądach w Nancheng i Jingcheng.
Ale w tym momencie moja głowa była nadal wypełniona niezliczonymi myślami.