Rozdział 44
Mia.
Rozglądam się po słabo oświetlonym pomieszczeniu, próbując znaleźć głupiego nastolatka. Nie widziałem Matta od dnia, w którym przyprowadziłem go do mojego domu, ale Fabio mówi, że czuje się dobrze. Przydzieliłem dwóch mężczyzn, aby podążali za nim wszędzie, dokądkolwiek pójdzie, ponieważ wiedziałem, że Massimo będzie go ścigał. Musiał się zakraść.
Rico i reszta już wtopili się w tłum. Massimo nie wyjaśnił, czy mogę zabrać ze sobą towarzystwo, czy nie. On jest jednak głupi, nie wiem, czy jest ignorantem, czy nie wie, co to za miejsce.