Rozdział 123 Dość już tego
Sam widok Adeline napełnił Tiffany gniewem. Próbując jak najlepiej stłumić gniew, powiedziała: „Brendan, skoro Addie nie wydaje się chcieć zostać i się mną zaopiekować, nie każ jej wracać. Potrafię robić rzeczy sama. Jej obecność i tak nie pomaga. Może to przez moją nieostrożność zgubiłam swoje rzeczy”.
Sugerowała, że Adeline ukradła jej rzeczy, ale Brendan nie zwracał uwagi na jej bzdury. „Dobra. Addie jutro nie przyjdzie. Poza tym myślę, że dziś wypiszą cię ze szpitala. Wygląda na to, że już jesteś w dobrym stanie. Dziadek jest nadal zamknięty, a ty też. Opieka nad wami obojgiem zabiera mi mnóstwo czasu”.
Prawda jest taka, że Tiffany nie musiała cały czas przebywać w szpitalu, dopóki nie wyzdrowieje po poronieniu. W domu mogłaby lepiej odpoczywać.