Rozdział 171 Nękanie jej
„Nie naciskaj Kaley” – powiedziała poważnie Gracie. „To ja ją powstrzymałam. Nie byłam dla niej matką, więc nie mam prawa prosić jej o nic w zamian. Jeśli znów o tym wspomnisz, wpadnę w złość”.
Widząc ponury wyraz twarzy Gracie, Jacob nie miał innego wyjścia, jak tylko westchnąć i poddać się. „Dobrze. Ale mamo, lepiej wracaj do stolicy tak szybko, jak to możliwe. Przynajmniej tutaj technologia medyczna jest bardziej zaawansowana i mogę znaleźć ci pielęgniarkę. Nie możesz tak dalej postępować”.
Następnie rzucił Kaley ostrzegawcze spojrzenie. Jego intensywne spojrzenie sprawiło, że serce Kaley podskoczyło do gardła i podświadomie się od niego odsunęła. Kontynuował: „Jesteś z mamą już jakiś czas i wydałaś sporo jej pieniędzy. Przynajmniej powinnaś wypełnić swój obowiązek jako jej córka. Od teraz musisz mi codziennie donosić o wszystkim, co dotyczy mamy, okej?”