Rozdział 14 Nemesis Lucasa
Punkt widzenia Mii
Tylko dwa słowa. Trzy dni temu. To wszystko, co ma do powiedzenia po tym, jak zniknąłem na trzy dni? Gdybym nie miał Aurory, do której mógłbym się zwrócić, tylko umarłbym w jakimś ciemnym kącie, którego nikt nie zna, on nawet by się nie dowiedział, dopóki policja by mnie nie znalazła.
Czyli wyobraził sobie, że po tym, jak zobaczył, jak traktują mnie jak gówno, wybuchnę, żeby tylko „wrócić do domu” i wszystko wróciło do normy?