Rozdział 202 Powrót do domu
„Wpuść mnie! Jak śmiesz mnie zatrzymywać?!” Sophia krzyczy ponownie, prawdopodobnie do jego sekretarki. Ale Mateo nie chciał jej wpuścić, nie po tym, jak Lucas prawie go zwolnił ostatnim razem, gdy to zrobił.
Mężczyzna w końcu się rusza. Wstaje i idzie do drzwi. W jego ponurych oczach tworzy się burza. Burza pochodzi ze zdjęcia, na które patrzył, ale osoba na zdjęciu nie jest tutaj, aby znieść ten ciężar.
„Kto krzyczał?” Lucas otwiera drzwi, pytając niemal łagodnym tonem.