Rozdział 209 Prawdziwa miłość
Punkt widzenia Lucasa
„Lucas!” Sophia tupie nogami, gdy niosę Scara z wozu. „Jak mogłeś...?!”
„On też był taki, kiedy mnie poślubił” – Scar uśmiecha się słodko do Sophii, jak słodka siostra, którą chcieliśmy, żeby była. „Nie martw się. Co teraz czujesz? Tak właśnie powinno się czuć, będąc jego żoną”.