Rozdział 240 Przyjaciel czy wróg
Blizna nie myślała, że pójdzie tak gładko.
Przygotowała kilka innych powodów i faktycznie przećwiczyła w głowie przemówienie, aby przekonać Damiana, który był znany jako żelazny nadgarstkiem w sali sądowej, nie powinien być łatwo przekonywany. Ale być może po prostu pragnąc utrzymać pokój ze swoją dawno zaginioną siostrą, Damian wskoczył na pokład bez najmniejszego bodźca.
Wszystkie imprezy są już ustalone, a pomiędzy Skazą a naszyjnikiem pozostała już tylko „ostatnia minuta”.