Rozdział 259 Długo oczekiwany
„Naprawdę przepraszam! Ja po prostu... chciałam dotrzeć do samochodów...” Blizna bełkotała, Scar szlochała, próbując wydobyć z siebie słowa.
„Wiem, kochanie, wiem” – mężczyzna nie zatrzymuje się, ale zaczyna ją popychać w kierunku tego najbliższego – „i świetnie sobie poradziłaś! Będziesz bezpieczna, nie martw się!”
Scar wie, że on ją tylko pociesza. Ona ewidentnie pogorszyła sytuację. Jeśli Lucasowi udało się coś zrobić przedtem, ona już to zepsuła.