Rozdział 296 Nowy układ, nowy plan
„Silco!” Nadal w stanie euforii, Scar zeskakuje z kanapy, domagając się od mężczyzny jak mała dziewczynka: „Znałeś go?! Elijah Green? Czy wiedziałeś, jakim był dziwakiem?! Kto mówi ludziom, że wyglądają jak ich zmarły przyjaciel, gdy spotykają się po raz pierwszy?! Dlaczego, u licha, kazałeś mi iść na tę okropną imprezę?! Jesteś mi winien wyjaśnienie!”
Silco uśmiecha się krzywo: „Nie żyje... przyjaciel?
Interesujące..." Śmieje się z jej grymasu, pocierając jej włosy, gdy prowadzi ją z powrotem na sofę: "Impreza była okropna? To dlaczego słyszałem, że para matka-córka Fullerów wystawiła niezłe widowisko, żeby zabawiać?"