Rozdział 307 Wyzwanie Złego Smoka
Evelyn naprawdę to mówiła poważnie?? Scar zawahał się: "Właściwie, co do tego..."
„Naprawdę myślałaś, że Evelyn będzie aż tak staroświecka, żeby zaaranżować ci małżeństwo??” Evelyn roześmiała się, a końcówki uszu Skazy natychmiast zrobiły się czerwone. „Widzę cię jak własną wnuczkę, ale nigdy bym ci czegoś takiego nie narzuciła, głuptasie!”
Scar jęknęła. Naprawdę się martwiła! Ale potem następne zdanie Evelyn ją zaskoczyło — „Mia, potrzebuję twojej pomocy.