Rozdział 87 Jego spowiedź
Punkt widzenia Mii
Nie wiem, jak długo spałem, ale poczułem się znacznie lepiej, gdy obudził mnie jasny zmierzch. Oddział jest pusty. Żadnego lekarza, żadnej pielęgniarki... Żadnego Maxa.
Myślę, że dziecko dobrze wykonało swoje zadanie.