Rozdział 92 Prawdziwy Anioł
Punkt widzenia Mii
„Dlaczego? Nie mogę pomścić PRZYJACIELA na grupie bezdusznych krwiopijców?!” Max przewraca oczami jak kapryśne dziecko, „Szczęście mojego życia miłosnego jest w twoich rękach! Jestem na twoje rozkazy, mój panie!”
Śmieję się z jego tonu Assassin's Creed, a on uśmiecha się razem ze mną. Wspaniale jest spędzać czas z Maxem. Ma po prostu jasną energię, która sprawia, że się śmieję, sprawiając, że czuję, że żadna ciemna chmura w życiu nie ma znaczenia, jak magia światła.