Rozdział 1900
Dopóki Sonny sobie tego życzył, wierzył, że jego mama i ciotka Ser go zadowolą.
Liberty również śmiała się przez telefon. Powiedziała: „Nic dziwnego, że ciągle prosi o młodsze rodzeństwo. Nigdy nie był taki. Okazuje się, że pokłócił się z Laurence’em”.
„Wszystko w porządku, po jakimś czasie będzie dobrze. Są mniej więcej w tym samym wieku i dobrze się bawią. Czasami kłócą się o zabawki i trochę się kłócą, ale bardzo szybko się godzą. Dzieciaki są takie”.