Rozdział 1902
„Liberty, naprawdę mi się podobasz. Podobałaś mi się od dawna. Byłam zbyt powolna, żeby zdać sobie sprawę ze swoich uczuć. W przeciwnym razie wyznałabym ci to dawno temu. Może już przeszliśmy przez fazę znajomości”.
Liberty zabrała rękę i usiadła za biurkiem.
Chwilę później, w ciszy, spojrzała na niego i zobaczyła oczekiwanie w jego oczach. Powiedziała: „Panie Lewis, nie wiem, co wydarzy się jutro. Nie mogę dać panu teraz konkretnej odpowiedzi. Nigdy też nie myślałam o ponownym wyjściu za mąż.